Właśnie skończyłam angielski i zabieram się za nadrabianie szkolnych zaległości. Dodatkowo muszę przeczytać Króla Edypa. Zdecydowanie za szybko mija ten długi weekend!
Wiesz, ja nie wypożyczam, bo nie mam "uprawnień" ;). Muszę siedzieć i czytać na miejscu:/. Aktualnie przygotowuję pracę magisterską, więc biblioteka powinna być moim drugim domem;). Tak czy siak, dziś się okazało, że jest zamknięta:D
pychotka kawa <3
OdpowiedzUsuńbardzo fajny sweter :)
Julka
Wiesz, ja nie wypożyczam, bo nie mam "uprawnień" ;). Muszę siedzieć i czytać na miejscu:/. Aktualnie przygotowuję pracę magisterską, więc biblioteka powinna być moim drugim domem;). Tak czy siak, dziś się okazało, że jest zamknięta:D
OdpowiedzUsuńlove your blogger header, so cool
OdpowiedzUsuńcoffee&music = love
OdpowiedzUsuńkawa mmmm, zrobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńKról Edyp jest króciutki, na szczęście.
OdpowiedzUsuńmmm...kawa z McDonalda :-)Zapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia,
OdpowiedzUsuńa szorty malowałam farbami do tkanin :)
zgadzam się , weekend zdecydowanie za szybko mija :|
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńi geniaaalny telefon
matowy lakier?
OdpowiedzUsuńteż się ostatnio męczyłam z Królem Edypem :/ pokręcone to strasznie D: a tak nawiasem: ładną dzianinę widzę :)
OdpowiedzUsuńKról Edyp? Proszę....
OdpowiedzUsuńKról Edyp w sumie nie był taki zły, jedna z niewielu lektur, które zaczęłam i udało mi się skończyć ;)
OdpowiedzUsuńświetny sweter, skąd?
http://in-spiritgolden.blogspot.com/
o tak! lumpeksy rządzą! ja za swoje dwie dałam 10 :D
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, masz piękne zdjęcia, posiadasz lustrzankę? Mniam ta kawa! <3 Obserwujemy? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter:)
OdpowiedzUsuńhttp://zakrecona-milka15.blogspot.com/
uwielbiam kawę z maca! ♥ to iphone ;)
OdpowiedzUsuńTez właśnie muszę przeczytać Króla Edypa.
OdpowiedzUsuńMój się w sumie na dobre nie zaczął, a już koniec. Chociaż może się przedłużyć, bo jakieś choróbsko mnie złapało ;c
OdpowiedzUsuń