Dobry humor mnie dzisiaj nie opuszcza:) Wiedziałyście, że "bożyszcze" Justin Biebier nagrał świąteczny kawałek(play)?! I to jakiś czas temu O.O Chyba bardzo chciał być pierwszy. Chcąc nie chcąc, udzielił mi się ten nastrój. Zdecydowanie święta Bożego Narodzenia to moje ulubione. Kiedyś liczyły się dla mnie tylko prezenty, ale pocieszam się tym chyba każdy tak miał. Dzisiaj bardziej doceniam same przygotowania, atmosferę i te wszystkie rozmowy przy stole. Koniec tematu świąt do tego jeszcze pewnie wrócę, o ile nie zrezygnuję z prowadzenia bloga do grudnia ;) Wracając do tematu posta-chciałam Wam pokazać mój (zeszłoroczny) świąteczny pokój :) W tym roku będzie jeszcze więcej światełek!
Teraz czekam na Kubę Wojewódzkiego i spać!
Pisać światłem tez próbowałam, ale albo ja piszę w drugą stronę, albo coś się pochrzaniło z aparatem xD Ale dzięki za przypomnienie, będę próbować :)
OdpowiedzUsuń+ Co do oświetlenia i wgl pokoju to mi się podoba :)
Paryż jest najpiękniejszym miejscem na ziemi.
OdpowiedzUsuńklimatycznie w Twoim pokoju widzę że jest przed świętami, ja ze swojego lenistwa do dzisiaj bym nie ściągnęła tylu światełek ; D
Jejku ,ale pięknie na tych zdjęciach. aż chce się tam być ;p
OdpowiedzUsuńCo do książki , to właśnie to napisałam , może jakoś inaczej to odebrałaś czy coś. W każdy razie , wiem tylko tyle - może i cena nie miałaby dla mnie różnicy ,ale nie dałabym się zwariować. Czasami trzeba powiedzieć sobie "NIE".
jak uroczo :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie oraz zachęcam do wzięcia udziału w konkursie ;)
Pozdrawiam ;)*
I like the lightening so romantic hehe. We started blog same time. Keep it up girl. I'm following you
OdpowiedzUsuńWWW.thesanktuary.blogspot.com
i love the lights!
OdpowiedzUsuńTravel in Style
co racja to racja. dla samego klimatu - nie zawsze świątecznego warto zostawić. takie przytłumione światło.
OdpowiedzUsuńyes, postcrossing is cool! ;)
OdpowiedzUsuńyou have very nice photos :)
świetny pokój i zajebisty obraz! :)
OdpowiedzUsuńJulka
Jak pięknie !
OdpowiedzUsuńProwadzisz naprawdę świetnego bloga, choć dopiero zaczynasz... życzę ci powodzenia w dalszym prowadzeniu go.! :]
+
oczywiście obserwuje :))
A czy Kuba Wojewódzki przyszedł? ((((((-:
OdpowiedzUsuń@Anonimowy-tak, właśnie wyszedł!
OdpowiedzUsuń